Mężczyzna przyjechał na teren powiatu sejneńskiego, by przeprowadzić tutaj szkolenia. W tym samym czasie ukazała się informacja o ognisku chorobowym w białostockim urzędzie marszałkowskim. Okazało się, że ów urzędnik miał kontakt z „pacjentem zero“ i musiał najpierw poddać się kwarantannie, a także testowi na obecność COVID-19. W międzyczasie miał kontakt z trzema pracownikami sklepu GS przy ul. Łąkowej w Sejnach. W związku z tym pracownicy oraz ich rodziny, w sumie 10 osób trafiło na kwarantannę.
U urzędnika wynik na obecność wirusa był dodatni, z kolei kilka dni później testy u 10 mieszkańców Sejn okazały się ujemne.
W środę na temat chorego oświadczenie wydał wójt gminy Sejny, Dariusz Łostowski: „Z przykrością informuję, że na terenie naszej Gminy został stwierdzony pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem. To osoba na stałe niezamieszkująca naszej Gminy, przebywająca obecnie w kwarantannie domowej i stosująca wszystkie wytyczne związane z obowiązkową izolacją. Czuje się dobrze, ma zapewnioną opiekę przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa“ - poinformował wójt, który poprosił o „uszanowanie prywatności i niezakłócanie spokoju osoby chorej“.
Również starosta sejneński Maciej Plesiewicz poinformował, że chory nie ma objawów chorobowych i przebywa w izolacji domowej.
Według komunikatu Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Sejnach, w czwartek na godz. 9.00 ilość chorych wynosi zero. Przypadek urzędnika jest przypisany do statystyk z Białegostoku.
JB
Koronawirus: chory z Białegostoku przebywa w gminie Sejny, nie ma typowych objawów COVID-19
Chory na koronawirusa pracownik Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku przebywa na terenie gminy Sejny w izolacji domowej. Chorobę przechodzi bezobjawowo.
- 28.05.2020 16:09 (aktualizacja 17.08.2023 00:16)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze