15 września zakończyła się wystawa „Pomnik. Europa Środkowo–Wschodnia 1918–2018” w warszawskim Muzeum Rzeźby. rzeźba wróciła do Sejn, ale na miejsce niegodne. Czy ktokolwiek cokolwiek wie o przyszłości tego pomnika? - pyta wybitny sejnianin Marek Karpowicz.
„Z chęcią widziałbym go w środku miasta ale raczej bez tego wysokiego cokołu. Ot, byłaby taka nasza, lokalna rzeźba, niekoniecznie ojczyzniano-wojenno-patriotyczny obiekt.”- pisze Marek Karpowicz.
Konsultacje przeprowadzone przez miasto, dotyczące lokalizacji popiersia Matki Polski "Lilki" nic konkretnego nie dały. Burmistrz nie wie co zrobić z pomnikiem. Jak długo Lilka będzie stała na odludziu? Zobaczymy.
JB
Napisz komentarz
Komentarze