Kapitan doznał kontuzji pod koniec meczu w Korycinie. Po 85. minucie musiał opuścić boisko. Po meczu okazało się, że kontuzja jest poważna, że to złamanie kostki przyśrodkowej przy stopie. Piotr Leszczyński zapowiada, że będzie pomagał klubowi na ile będzie mógł, ale na boisku jego młodsi koledzy będę musieli radzić sobie sami "W tym sezonie na pewno już nie zagram, co będzie dalej zobaczymy. Mam nadzieję, że to nie koniec mojej kariery" - dodał kapitan Pomorzanki.
Piotr Leszczyński gra w Pomorzance od 15 lat, a od 6 lat jest kapitanem zespołu seniorskiego. Życzymy zdrowia,
JB
Napisz komentarz
Komentarze