Wczoraj na strzelnicy odbywał się Podlaski Wielobój Strzelecki. Wiosną na strzelnicy, administrowanej przez Sejneńskie Towarzystwo Strzeleckie, ćwiczyli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Intensywna palba nocna niepokoiła mieszkańców, ale też chorych i pracowników sejneńskiego szpitala, których od strzelnicy dzieli niewielka odległość kilkuset metrów.
Sprawa była poruszana na czerwcowej sesji rady powiatu. Komendant Policji Marek Bogdan mówił wtedy, że wiceszef Towarzystwa zapewnia, iż zgody na nocne strzelanie nie będzie. Starosta Maciej Plesiewicz także przytaczał wyjaśnienia administratorów obiektu – strzelanie po zmroku miało związek z użyciem podświetlanych celów.
Jednak uczestniczący w dyskusji dyrektor szpitala Waldemar Kwaterski przypuszczał, że temat wróci znów jesienią, kiedy zmrok zapada wcześniej.
Niezależnie od pory ćwiczeń, ich odgłosy przeszkadzają mieszkańcom Sejn i okolicznych wsi. Najwięcej w tej kwestii mogą zdziałać władze gminy Sejny. Strzelnica „Borek” działa w oparciu o zaakceptowany przez nie regulamin.
Inicjatywę otwarcia po latach dawnej strzelnicy Korpusu Ochrony Pogranicza zawiązano w 2016 roku. Jeszcze w latach 90. ze strzeleckiej infrastruktury korzystali uczniowie szkół średnich w ramach lekcji przysposobienia wojskowego, oraz policjanci. Później strzelnica stała nieużywana.
Napisz komentarz
Komentarze