Dawid Daniłowicz mieszka w Leszczewku, wsi leżącej między Sejnami a Suwałkami. Jego rodzina związana jest jednak z Sejnami.
Już raz w jego życiu wydarzył się cud - w dzieciństwie po ciężkim wypadku, lekarzom udało się uratować rękę. Teraz znów staje do walki, a stawka jest znacznie wyższa - od jej wyniku zależy życie!
W jego wieku ludzie mają plany, marzenia i mnóstwo ambicji. Dawid ma w tym momencie tylko jeden cel - chciałby mieć pewność, że przeżyje kolejny rok, a ból, który rozsadza jego głowę zniknie. Koszmar choroby zaczął się niespełna 3 miesiące temu. Początkowo lekarze wykryli guza mózgu. Dalsza diagnostyka potwierdziła najgorsze obawy - medulloblastoma IV komory - nowotwór o najwyższym stopniu złośliwości, z najmniejszymi szansami na wygraną. Świat się zatrzymał. Nagle wszystko zostało podporządkowane poszukiwaniu ratunku.
W grudniu lekarze podjęli pierwszą próbę, 6 grudnia podczas 10-godzinnej operacji usunięcia guza. W połowie stycznia odbyła się reoperacja, która doprowadziła do uszkodzenia nerwu wzrokowego oraz wystąpienia zeza. Z dnia na dzień Dawid stracił sprawność! Nie jest w stanie utrzymać równowagi, a ból dosłownie rozsadza jego głowę. Nie działają leki, nie działają kroplówki. Cierpienie go wykańcza. Chłopak pełen energii stał się własnym cieniem… Najbardziej obawiam się tego, że on się podda, a wtedy przegramy. Nie mogę do tego dopuścić - muszę walczyć o jego zdrowie i życie! To nie może się tak skończyć…
Trwa leczenie standardowym protokołem, ale już teraz wiemy, że chemioterapia to za mało. Szansą na ratunek dla Dawida jest terapia protonowa. Jedyna nadzieja na wyrwanie z otchłani piekła została wyceniona na ogromną cenę, bo dla pacjentów w jego wieku, leczenie nie podlega refundacji. Koszt leczenia może kosztować kilkaset tysięcy, a nawet milion złotych! Nie wiemy, gdzie będzie możliwe przeprowadzenie terapii - wysyłamy zapytania do klinik na całym świecie. W tym momencie jesteśmy na granicy desperacji. Obserwowanie cierpienia, niepewność i strach przed kolejnym dniem jest paraliżująca. Z całych sił proszę - pomocy! Ratuj życie! Dawid jest za młody na śmierć.
Twój gest to szansa na ratunek! My musimy działać tu i teraz. Każdy dzień oczekiwania bezlitośnie pcha Dawida w objęcia śmierci!
Dzięki Wam w życiu tej rodziny znów może znowu wydarzyć się cud.
Link na stronę, gdzie można wesprzeć zbiórkę:
Napisz komentarz
Komentarze