Pierwsze informacje z sekcji zwłok wskazują, że najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci było wychłodzenie organizmu. Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński poinformował też, że imigranci otrzymali od białoruskich służb tajemnicze tabletki, które miały im pomóc w krytycznej sytuacji zdrowotnej.
O zmarłych poinformowała w niedzielę Straż Graniczna. W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki powiedział na konferencji prasowej, że osoby te zmarły "na skutek głównie hipotermii i wycieńczenia".
Trzy przypadki zgonów osób, które nielegalnie przekroczyły granice, odnotowano koło Gib oraz w powiatach: białostockim niedaleko Gródka (obszar działania placówki SG w Bobrownikach) i sokólskim (obszar działania placówki SG w Kuźnicy).
Prokuratura Regionalna w Białymstoku zdecydowała o tym, iż śledztwo będzie jedno, na poziomie Prokuratury Okręgowej w Suwałkach i to do niej trafią materiały zgromadzone dotąd w trzech odrębnych śledztwach, głównie zabezpieczone przez policję.
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach poinformowała, że zmarli są w wieku od ok. 20 do ok. 40 lat. Ich tożsamość jest aktualnie weryfikowana.
"Przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzn. Na tym etapie biegli jako najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci wskazali wychłodzenie. Zastrzegli jednak, że jednoznaczne określenie przyczyny śmierci będzie możliwe po przeprowadzeniu badań dodatkowych, w tym toksykologicznych" - podała prokuratura.
Napisz komentarz
Komentarze